Bombka z Mikołajem

Mikołajkowa bombka sklejkowa

Dzisiaj Mikołajki!
Nie mogłam inaczej – inspiruję Was dzisiaj bombką z Mikołajem.

Jak ten czas szybko płynie… To już ostatnia moja inspiracja na blogu EKO-DECO. Szczęśliwie przypada na Dzień Św. Mikołaja :)
Jest więc i Mikołaj! A dokładnie bombka z Mikołajem.

Wykonałam ją ze sklejkowej bombki o średnicy 15 cm oraz grawerowanego Mikołaja oczywiście od EKO-DECO.
Mikołaja pomalowałam farbami akrylowymi, tylko klamrę ozdobiłam mataliczną farbą z serii Delicate Pentartu w kolorze starego złota.
I właśnie wtedy… :) natknęłam się na serwetkę, która kolorem idealnie dopasowuje się do tego złota. Jak ja lubię takie niespodzianki :) Nie mogłam jej nie wykorzystać.
Brzegi bombki wykończyłam starym złotem. I aż chce się powiedzieć: voilà, ot i bombka! Czyż ten Mikołaj właśnie tego nie mówi? ;)



 PS. Dla dociekliwych zabawa w „czym różnią się te dwa obrazki”. Widzisz jakąś różnicę?

Obrazek z reniferem

Najpiękniejszy sklejkowy Renifer zasługuje na szczególną oprawę ;)

Dosłownie!!!
W ofercie EKO-DECO znalazłam mojego ulubionego renifera w rozmiarze 100 x 110 mm i pomyślałam, że ładnie będzie prezentował się oprawiony w ramkę.

Do zrobienia obrazka wykorzystałam kupioną niedawno chyba w Leroy Merlin ramkę do zdjęć o wymiarach 18 x 24 cm, bejcę w kolorze jasnego dębu i trochę jutowego sznurka.
Aby gładkiej brązowej podkładce z ramki dodać trochę miękkości, przy pomocy kleju tymczasowego przykleiłam do niej gazę i używając wałka pomalowałam ją białą farbą kredową. Dzięki temu po zdjęciu gazy uzyskałam delikatną strukturę imitującą płótno. W końcu to ma być obrazek nie zdjecie z reniferem ;)
Dodałam jeszcze kilka gwiazdek wyciętych z jakiejś świątecznej serwetki i tło do obrazka gotowe.

Renifer w roli głównej.

Renifera oraz małe woreczki z prezentami pomalowałam bejcą w kolorze jasnego dębu. Tą samą bejcą pomalowałam również ramkę, aby wszystko do siebie pasowało.
Urodę renifera podkreśla szalik ze sznurka jutowego. Prawda, że przystojniak z niego?

Teraz wystarczy zawiesić obrazek (lub postawić, bo ramka ma stopkę) w widocznym miejscu, aby codziennie przypominał, że… coraz bliżej Święta… :)

Testujemy – renifer

Mówiłam Wam już o mojej słabości do pewnego… Renifera?

Reniferów o tej porze roku wszędzie wokół co niemiara, ale moje serce już dawno skradł jeden, szczególny.
Zakochałam się w nim już jakiś czas temu, a teraz testujemy go na blogu EKO-DECO.

Renifer jest fajny sam w sobie, dlatego w moich propozycjach prawie niezmieniony prezentuje się tak:

Świątecznie